niedziela

całkiem tu wygodnie

wszystkiego najlepszego

z okazji tego, że nie jesteście

dziewczynami! 

jeszcze kiedyś się nauczę rysować proste kreski

obiecuję

ide na koty

oto nadciągają cumulusy

chyba rozumiesz, co to znaczy?

piątek

biorę ze świata dobro i słodycz

oddaję smołę piekielną i zło

And I knew, I was close to you

And I knew

Catch me flying, in the sun

Catch me drinking, of your wine

dzięki, Olka S. 

radziecka bronio biologiczna

wraz z jesienią

przyłazi ten brzydal

środa

wesoło mi, szmaragdowo

jeździłam sobie wczoraj autobusem w kółko. wielokrotnie. 

na kurpiowskiej siedział dres z krwi i ortalionu, był piękny.

i ja siedziałam. obok niego.

gdy wchodziłam już do pojazdu i stałam na schodach,

odwróciłam się w jego stronę i zrobiłam najpiękniejszego

zezulca, jakiego widział świat.

uśmiechnęliśmy się do siebie, a ja odjechałam, zostawiając go samego. 

książka z moimi ilustracjami w drodze!

brzydkim ludziom śpi się gorzej

poniedziałek

już dwa niewyjaśnione prezenty

łasość

cała Polska szuka Kogla

-how are you?

-fine. :(

!!!

fascynacja nie mija

ukrywam siebie i swoje blogi

sobota

zimne noce, ciepłe swetry

jak posprzątać pokój, by nie naruszyć wakacyjnego kurzu?

czarna dziura

jesienna deprecha

nieudolna okładka płyty, której słucham

ogniu krocz za mną

do poniedziałku! 

czwartek

poniedziałek

wtorek

środa

czwartek

że słi Magda.

kat bląż. buku.

dla Alicji

 

będę nieładna :(

i Devendra dziś był